Na pierwszy ogień idzie jedna z babć. Jednak tym razem nie proponuje nam prezentów i nie nazywa nas wnukami. Poznajmy tą, jakże uroczą osóbkę.
No tak, nic specjalnego. Zwyczajny troll trollowski, ale jak zawsze wygrywa nic nie świadoma ofiara i obrońca ortografii ze swoim sławnym "kup sobie słownik". Brawa dla tej pani!
Tutaj chyba nie ma co dodawać. Czyste literackie arcydzieło.
~TooCoolForYou
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz